MATURA 2024
poziom rozszerzony
Drodzy kursanci!
Uff,
tak zareagowałam, kiedy usłyszałam, jakie tematy pojawiły się na tegorocznym egzaminie maturalnym z języka polskiego na poziomie rozszerzonym. Mam nadzieję, że Wy też odetchnęliście z ulgą, gdyż zarówno problematyce synkretyzmu w literaturze, jak i kategorii przestrzeni poświęciliśmy szereg naszych spotkań. Zadanie, które pojawiło się w materiale 19/20, kiedy omawialiśmy utwory czasów awangardy: „W jaki sposób kreowana jest przestrzeń w poniższych fragmentach opowiadań Brunona Schulza i jakie funkcje pełni ten sposób kreacji”, to w zasadzie kopia tematu maturalnego. Przypomnę Wam, że nasze zajęcia w Collegium zaczęliśmy od omówienia właściwego rozumienia tematu wypracowania na poziomie rozszerzonym właśnie na przykładzie znaczenia kreacji przestrzeni w odczytaniu sensu dzieła literackiego. Przy okazji analizy problematyki nieomal każdego utworu z listy lektur obowiązkowych na poziomie podstawowym i rozszerzonym zwracaliśmy uwagę na odmienność przestrzeni w zależności od konwencji i gatunków literackich, żeby jeszcze w finale edukacji kursowej dokonać syntezy tego zagadnienia jako kategorii „znaczącej”, sugerującej nowe sensy, zwielokratniającej znaczenia.
Z kolei problematyka synkretyzmu gościła na naszych spotkaniach, kiedy omawialiśmy romantyczne gatunki synkretyczne (zajęcia nr 11, temat wypracowania z zajęć: Gatunki mieszane. Rozważ, w jakim celu w literaturze pojawiają się różnego rodzaju formy synkretyczne.), kiedy jako przykład synkretyzmu rodzajowego analizowaliśmy prozę poetycką Schulza lub kiedy, przyglądając się dramatom Szekspira, zwracaliśmy uwagę na rolę genialnego Anglika w walce ze skodyfikowanymi regułami twórczymi i gatunkowymi obowiązującymi w praktyce artystycznej klasycyzmu. Także, kiedy uruchomiliśmy zagadnienie postmodernizmu w literaturze, traktując synkretyzm jako istotną cechę literatury współczesnej łączącej różne konwencje stylistyczne, eksperymentującej z gatunkami. Wtedy naszą uwagę przykuł fakt, że coraz popularniejsze pamiętniki, dzienniki, wywiady, reportaże jako gatunki synkretyczne (tzw. sylwy), nie tracą na literackości za sprawą języka czy kompozycji, choć rezygnują z fikcji literackiej na rzecz dokumentaryzmu. Zjawisko synkretyzmu można łączyć także z zagadnieniami korespondencji i syntezy sztuk, również omawianymi na naszych zajęciach głównie w odniesieniu do dramatów romantycznych i modernistycznych.
Jakie są moje propozycje realizacji tematów?
Temat: „Synkretyzm w literaturze i jego rola w utworach literackich” wymagał w pierwszej kolejności zdefiniowania pojęcia synkretyzmu jako zjawiska w literaturze łączącego w jedną całość elementy należące do różnych gatunków lub rodzajów literackich oraz różnych stylów, np. stylu wysokiego czy poetyckiego z potocznym lub prozatorskim. W drugiej kolejności należało określić, jaką rolę pełni synkretyzm w wybranych utworach literackich reprezentujących co najmniej dwie epoki. Można było zacząć od informacji kontekstualnej, że synkretyzm jest zjawiskiem obecnym w literaturze od czasów najdawniejszych, np. sielanka, znana w literaturze greckiej jako idylla (twórcą tego gatunku był Teokryt żyjący w III p.n.e.), a w łacińskiej – jako bukolika, jest synkretycznym gatunkiem poetyckim z pogranicza liryki, epiki i dramatu. Jako że z pojęciem synkretyzmu licealista spotyka się przede wszystkim przy okazji omawiania literatury romantycznej, wypadało opisać to zjawisko chociażby w odniesieniu do wybranych gatunków literackich powstałych właśnie w tej epoce, takich jak powieść poetycka czy dramat romantyczny (w każdym z nich możemy dostrzec synkretyzm rodzajowy i gatunkowy). Ukonstytuowanie się tych gatunków było konsekwencją światopoglądu romantycznego, stawiającego na indywidualizm, fantazję, swobodę twórczą. I tak Adam Mickiewicz, pisząc „Konrada Wallenroda”, wykorzystał bajroniczny wzorzec powieści poetyckiej, który podkreślał głębię namiętności bohatera, fatalizm losu, tajemniczość otoczenia, ale też rozbił „tradycyjny” gatunek, wprowadzając do niego balladę „Alpuhara” czy „Pieśń Wajdeloty”. Było to potwierdzenie owego indywidualizmu, bo „tyle jest romantyzmów, ilu jest romantyków”.
Filozofowie niemieccy: A. W. Schlegel, Novalis, W. Schelling, F. Schlegel uważali, że sztuka powinna przekraczać granice, uwalniać wyobraźnię. Dlatego romantycy preferowali formy otwarte, podobał się im chaos kompozycyjny, fragmentaryczność, ignorowali sztywne połączenia rodzajowo-gatunkowe (kontekst historycznoliteracki, który uruchomiliśmy na naszych zajeciach).
Najwyżej jednak przez romantyków cenionym gatunkiem był dramat. Jego wyjątkową pozycję uzasadniał w swoich wykładach wspomniany A. W. Schlegel. Dramat, wolny od norm poetyki klasycystycznej, charakteryzował się niezwykłą swobodą formalną. W „Dziadach” cz. III aż roi się od innych form gatunkowych, by wymienić bajkę, pieśń czy improwizacje ze scen I i II, opowiadanie o Cichowskim w „Salonie warszawskim”, widzenie czy przypowieści Księdza Piotra.
Do gatunków synkretycznych należy także ballada. Zainteresowanie romantyków balladą zrodziło się z ich fascynacji średniowieczem. Choć jej początki sięgają XIII w. ?w literaturze szkockiej i angielskiej oraz XIV w literaturze francuskiej, ukonstytuowała się w romantyzmie i to w tej epoce osiągnęła mistrzostwo wyrazu. I tak ballada „Romantyczność”, otwierająca cykl „Ballad i romansów” Adama Mickiewicza, jest programowym gatunkiem nowej epoki i zarazem manifestem nowych romantycznych tendencji w literaturze polskiej (od wydania w roku 1822 „Ballad i romansów” datuje się w Polsce początek romantyzmu). Jej zróżnicowanie formalne służy przede wszystkim zamanifestowaniu oryginalności literatury, która wyłania się u progu romantyzmu. Połączenie elementów liryki, epiki i dramatu było bowiem prawdziwą rewolucją estetyczną. W „Romantyczności” o zdarzeniach opowiada narrator, który uczestniczy w akcji, zabiera glos, stoi po stronie „prawd żywych”, opowiadając się za uczuciowym, a nie racjonalnym rozpoznaniem świata. Na przebieg zdarzeń składają się udramatyzowane scenki z dialogami wypowiadanymi przez wyraźnie zarysowane postaci (Karusia i opozycyjny wobec niej Starzec). Jej liryczność podkreśla budowa stroficzna, refreny, paralelizm składniowy, powtórzenia, rytm.
W dobie romantyzmu synkretyzm był także przejawem walki ze skodyfikowanymi regułami gatunkowymi obowiązującymi w poetyce klasycyzmu. Romantycy, sięgając po klasyczne gatunki, jak chociażby sonet, wprowadzali do nich szereg modyfikacji. I tak np. w Mickiewiczowskiej „Drodze nad przepaścią w Czufut-Kale” z cyklu „Sonety krymskie” pojawiają się elementy dramatyczne.
Tekstem z innej epoki odnoszącym się do zjawiska synkretyzmu może być cykl opowiadań Brunona Schulza pt. „Sklepy cynamonowe”. Mamy tu do czynienia z synkretyzmem rodzajowym, dokładnie z poetyzacją prozy. Schulzowska stylistyka nadmiaru: niezwykłe peryfrastyczne ciągi wypowiedzeń, porównania, animizacje, antropomorfizacje, bogactwo wyrazów abstrakcyjnych, naukowych, filozoficznych służy powrotowi do mitu, w którym jest zapisany sens ludzkiego istnienia, o czym pisał Schulz w swoim słynnym eseju „Mityzacja rzeczywistości” (kontekst historycznoliteracki). Człowiek wg Schulza – na skutek cywilizacyjnego postępu – utracił kontakt z „pierwotną jednością”, która drzemie zaszyfrowana w indywidualnej i zbiorowej nieświadomości. To ukryte, jakby „nieaktywne” dziedzictwo ludzkości, może ożywić literatura, a w szczególności poezja. Dzięki słowom pisarz odtwarza „fragmenty dawnych i wiecznych historyj”, przenosi czytelnika do prastarej i zapomnianej mitologii ludzkości.
Ów mechanizm, który służy do „wykraczania poza rzeczywistość zwyczajną”, można prześledzić, odwołując się do każdego opowiadania ze zbioru „Sklepów cynamonowych”. I tak w opowiadaniu „Pan” najbliższe otoczenie narratora-bohatera jawi się jako miejsce magiczne, a postać skrywającego się wśród bujnej roślinności włóczęgi zmienia się w mitycznego bożka Pana, władcę ogrodu. Nierzeczywisty świat ulega mitologizacji, dzięki czemu zostaje ocalony na zawsze.
W temacie drugim: „Jak w literaturze kreowana jest przestrzeń i jaka jest funkcja takiej kreacji w danym utworze?” należało koniecznie odwołać się do wskazanego w nim wybranego opowiadania z tomu „Sklepy cynamonowe” Brunona Schulza oraz innych utworów z co najmniej dwóch różnych epok.
Świat przedstawiony opowiadań Schulza zbudowany jest zgodnie z zasadą kreacjonizmu, nie stanowi odbicia rzeczywistości, lecz jej przetworzenie będące wyrazem wyobraźni narratora, którym u Schulza jest mały chłopiec. Przestrzeń, po której oprowadza nas Józio, rozbita jest na różne światy, różne poziomy wtajemniczenia, poznania rzeczywistości. Oddzielić w niej można sferę górną, należąca do ojca (artysty, maga, proroka) oraz wypełnione kobietami (głównie Adelą) rejony dolne; przestrzeń bezpieczną – locus amoenus, której punktem centralnym jest dom, i sferę niebezpieczną – locus horridus, której synonimem są na przykład peryferie ogrodu z opowiadania „Pan”(omawianego na zajęciach) . W Schulzowskim świecie wyróżnić można obszary sacrum i profanum. Kiedy w normalnych miastach mamy podział na sferę sacrum (np. kościoły) i profanum (to, co świeckie), w rzeczywistości małego prowincjonalnego miasteczka zaciera się granica między obiema sferami. W świecie symbolizowanym przez „sklepy cynamonowe”, czyli odsyłającym do tradycji kultury żydowskiej, wszystko stanowi sacrum (również ukształtowana na wzór labiryntu przestrzeń nocnego miasteczka). Profanum będzie ulica Krokodyli – symbol tego, co złe, obce, zepsute, komercyjne i masowe. Funkcją takiego sposobu kreacji przestrzeni jest jej upodobnienie do mitu, zgodnie z nadrzędnym założeniem autora, że rolą literatury jest powrót do wiecznego początku (illo tempore). Pisarz z Drohobycza w swojej twórczości stwarza na nowo świat dzieciństwa i stara się odnaleźć swój udział w pramicie. Schulz, podobnie jak Bergson, Freud i Jung, uważa bowiem, że prastare mity ludzkości są zapisem archetypów, zepchniętych przez cywilizację w sferę podświadomości. Celem autora jest wydobycie ich z głębi psychiki i tym samym napisanie własnej Księgi o początku. Jak twierdzi Anna Nasilowska: „Dzieciństwa nie uważa Schulz za okres niedojrzałości – jak Gombrowicz – wręcz przeciwnie, to epoka genialna, poetycka, mitotwórcza” (cytat z tejże „Historii literatury polskiej”).
Proza Schulza jest tak bogata w rozwiązania formalne (oniryzm, groteska, surrealizm, turpizm), że niezależnie od tego, którą z Schulzowskich przestrzeni opiszecie, uruchomicie inne sposoby jej kreacji i dostrzeżecie inne funkcje. Przypomnę, że na zajęciach przestrzeń w opowiadaniu „Pan” opisywaliśmy przez pryzmat zastosowanej przez Schulza konwencji onirycznej. Celem tego zabiegu było przeniesienie czytelnika do świata fantazji, w którym rządzi logika snu, gdzie wszystko wymyka się spod kontroli człowieka, włącznie z wizytą Pana w przestrzeni ogrodu, postaci o niejasnej naturze ontologicznej.
Jako że przestrzeń w opowiadaniach Schulza ma znamiona prowincjonalnego miasteczka, przywołam inną znaną literacką prowincję – Yonville-Opactwo, miejsce zamieszkania Pani Bovary, tytułowej bohaterki powieści Gustawa Flauberta. Yonville prawie wszystko różni od miasteczka ze „Sklepów cynamonowych” Schulza. Jest antypatyczne, brzydkie, tandetne, nudne, banalne. Wszystko tu gnije. Od razu zwracamy uwagę na embriony w witrynie apteki pana Homais, które są symbolem owego zepsucia i wszechobecnej degrengolady. Zastosowana przez Flauberta do opisu prowincji konwencja naturalistyczna ma na celu aksjologiczne nacechowanie tej przestrzeni. Przestrzeń ta „znaczy” moralny upadek, zakłamanie, obłudę, stawianie na wartości materialne. To miejsce, z którego nie ma ucieczki. Ofiarą tej przestrzeni, ale zarazem osobą współodpowiedzialną za jej kształt, jest Emma Bovary, bohaterka tragiczna, która w finale powieści truje się i umiera.
W celu wieloaspektowego odniesienia do tematu opisałabym także przestrzeń Oranu z „Dżumy” Camusa. Paraboliczny kształt lektury pozwala porównać tę przestrzeń do więzienia, miejsca podobnego do obrazów zniewolenia człowieka podczas drugiej wojny światowej (getta, obozu). Oran, miasto duszne, hermetyczne, zamieszkane przez ludzi, którymi na co dzień kieruje rutyna, chęć zysku, żądza pieniądza, brak idei, staje się areną walki garstki ludzi ze straszną chorobą, a szerzej złem. Do bohaterów, stawiających czoło chorobie należą: kronikarz czasów zarazy i lekarz dr Rieux, przybysz Jean Tarrou, urzędnik Grand, dziennikarz Rambert. Każdy z nich prezentuje inna postawę wobec zła, choć każdy aktywną i krytyczną. I tak umiejscowienie bohaterów w zamkniętej przestrzeni pozwoliło autorowi na kreację typowego dla powieści parabolicznej stypizowanego bohatera, który reprezentuje różne modele walki ze złem. Jak się okazuje, określona kreacja przestrzeni może wpływać determinująco na kształt bohatera literackiego.
I jeszcze na koniec uwaga! Temat pozwalał przywołać różne przestrzenie i różne sposoby ich kreacji nawet w obrębie jednego dzieła. Jego realizacja będzie kompletna tylko wtedy, kiedy nie zostanie pominięta funkcja tej kreacji.
Trzymam za Was kciuki. Spodziewam się wysokich wyników
Wykładowca CN – Edyta Janiak
Temat 2:
Jak w utworach literackich kreowana jest przestrzeń i jaka jest funkcja takiej kreacji w takim utworze?
W pracy odwołaj się:
Do wybranego opowiadania z tomu Sklepy cynamonowej Brunona Schulza.
Innych utworów literackich z dwóch różnych epok
Wybranego kontekstu
Przestrzeń to jeden z istotnych elementów otaczającego świata. To w niej bowiem porusza się człowiek i niejednokrotnie swoimi działaniami przekształca według własnych potrzeb. Niewątpliwie nie tylko ludzie oddziałują na miejsce, w którym przebywają. To także przestrzeń wywiera wpływ na jej użytkowników niekiedy determinując ich wybory jak również doświadczane emocje. Motyw przestrzeni pojawia się w literaturze już od starożytności. Jest to więc tematyka uniwersalna różnie przedstawiana w zależności od epoki literackiej. Przestrzeń w utworach literackich kreowana jest jako jeden z elementów wpływających na wybory bohatera i tym samym determinuje przebieg wydarzeń oraz odbiór dzieła.
W analizowanym temacie należy przywołać opowiadanie Brunona Schulza pt.: Sklepy cynamonowe. To właśnie Drohobycz nocą wywołuje negatywne emocje u Józia takie jak lęk oraz poczucie obcości, wpływając na jego wybory i przebieg wydarzeń. Labirynt ulic wydaje się być słabo rozpoznany, obcy, i tym samym wzbudza strach. Zauważalna jest też koncentryczność tej przestrzeni. Im Józio jest dalej od domu tym wzrasta jego niepewność i zagubienie. Pora doby – zimowa noc, przyćmione światło, i być może też poczucie odpowiedzialności z powodu powierzonego zadania – przyniesienia portfela, stwarzają nowe doznania w wydawałoby się dobrze znanym mieście. Układ ulic i ich oświetlenie wywołane tym emocje poczucie doświadczenia nieznanego sprawiają, że chłopiec najpierw postanawia zwiedzić kuszące go tytułowe sklepy cynamonowe. Jednak w nocy nie jest w stanie odnaleźć się w mieście odsłaniającym swe drugie, tajemnicze oblicze. Ulice wydają się układać w labirynt. Przeżywane przez bohatera emocje i poczucie zagubienia skłaniają go do podjęcia określonych decyzji. Niewątpliwie w opisie przestrzeni zauważalny jest oniryzm i surrealizm. Ponadto przestrzeń odbierana jest niezwykle sensualnie za pomocą bodźców wzrokowych, ale też zmysłu węchu.
Podobnie w przypadku powieści Franza Kafki pt.: Proces przestrzeń wpływa na bohatera – Józefa K. i decyduje o jego wyborach. Józef K. poznaje nowe oblicza miasta po oskarżeniu o rzekomo popełnione przestępstwo. To właśnie konieczność stawienia się w sądzie, by dowieść swej niewinności diametralnie zmienia spokojne życie urzędnika. Józef K. otrzymawszy telefon z wiadomością o konieczności udania się do sądu, odkrywa nieznane dotąd oblicze miasta. Nie mając dokładnego adresu, sam musi znaleźć siedzibę instytucji. Ku zaskoczeniu bohatera okazuje się, że sale sądowe mieszczą się w zwykłych budynkach mieszkalnych. Aby dotrzeć do jednej z nich musi przejść labirynt korytarzy i skorzystać z pomocy osób postronnych. Józef K. przemierzając miasto doświadcza różnych uczuć. Jest zagubiony, a zarazem ma wrażenie osaczenia, skoro w zwykłych budynkach mieszczą się instytucje służące do kontroli obywateli. Przestrzeń miasta staje się metaforą życia i sytuacji, w jakiej znalazł się bohater. Tak jak trudno odnaleźć poszukiwaną instytucję tak równie skomplikowane jest położenie Józefa K. To właśnie przekonanie o braku wyjścia z sytuacji, a jednocześnie próba ocalenia godności, skłania bohatera do zrezygnowania z usług adwokata i pośrednio przesądza o jego losie – wyroku śmierci. Przestrzeń zatem wpływa na bohatera i przebieg wydarzeń.
Rozważając rolę przestrzeni warto także odwołać się do powieści Bolesława Prusa pt.: Lalka. Główny bohater – Stanisław Wokulski przemierzając warszawskie Powiśle utwierdza się w przekonaniu jak wiele potrzeba pracy i zaangażowania by najuboższa warstwa społeczeństwa mogła godnie żyć. To właśnie widok hałd śmieci i niesamowity ich odór sprawiają, że Wokulski dobitnie uświadamia sobie konieczność pomocy biednym. Ubodzy żyjący na Powiślu w zasadzie kierują się instynktami biologicznymi, tracąc tym samym swe ludzkie oblicze. Dominuje w nich chęć zaspokojenia pierwotnych potrzeb gwarantujących przeżycie. W przypadku Wokulskiego, oddziałuje na niego nie tylko Warszawa, ale również Paryż skłaniając bohatera do refleksji nad dotychczasowymi osiągnięciami i motywując go do obiektywnej oceny wysiłków czynionych zarówno na polu zawodowym jak i prywatnym. Przemierzając ulice Paryża Wokulski dochodzi do wniosku, że to właśnie miejsce urodzenia przesądza o jego życiu i podejmowanych wyborach. W stolicy Francji mógłby nie tylko poświęcić się nauce, ale również ożenić się z arystokratką, co w skostniałym społeczeństwie polskim nie było jeszcze możliwe. Przestrzeń zarówno Powiśla jak i Paryża skłania Wokulskiego do refleksji i podejmowania adekwatnych działań determinując przebieg wydarzeń w utworze.
Niewątpliwie wpływ przestrzeni na podejmowane decyzje przez bohatera można także dostrzec w powieści Fiodora Dostojewskiego pt.: Zbrodnia i kara. Rodion Raskolników – ubogi były student prawa poruszając się po obskurnej i zaniedbanej dzielnicy Petersburga utwierdza się w przekonaniu o słuszności podjętej decyzji dotyczącej zabicia lichwiarki Alony. Miasto bowiem nieustannie przypomina Rodionowi o jego ubóstwie. Na ulicach spotyka ludzi w równie beznadziejnym położeniu, często doświadczających biedy o czym świadczy ich ubiór. Uderza go również rzesza kobiet próbujących pozyskać środki na życie poprzez prostytucję. Przestrzeń miasta jest więc jednym z czynników wpływających na bohatera i determinujących wydarzenia.
Poczyniona analiza udowodniła, że przestrzeń w utworach literackich kreowana jest jako jeden z elementów wpływających na wybory bohatera i tym samym determinującym przebieg wydarzeń. To właśnie nieznane dotąd oblicze Drohobycza sprawiło, że Józio – bohater Sklepów cynamonowych początkowo zaciekawiony miastem, w końcu doświadcza strachu. Przestrzeń skłoniła Stanisława Wokulskiego do krytycznej refleksji nad dotychczasowymi osiągnięciami, a także utwierdziła w przekonaniu o konieczności pomocy najuboższym. Niemałe znaczenie miała też w życiu Rodiona Raskolnikowa nieustannie przypominając mu o nierównościach społecznych i jego trudnej sytuacji materialnej, co wpłynęło na decyzję o zabójstwie lichwiarki. Niewątpliwie też Józef K. bohater Procesu przemierzając korytarze budynków w poszukiwaniu sądu zdaje sobie sprawę ze swego położenia. Labirynt korytarzy jest metaforą sytuacji, w jakiej znalazł się urzędnik i to właśnie przestrzeń wpływa na podjęcie radykalnych decyzji. Tym samym nie tylko człowiek oddziałuje na przestrzeń, ale ona również determinuje ludzkie wybory.
Temat 1:
Synkretyzm w literaturze i jego rola w utworach literackich.
W pracy odwołaj się do:
- lektury obowiązkowej – wybranej spośród lektur wymienionych na stronach 3 i 4
tego arkusza egzaminacyjnego
- innych utworów literackich z dwóch różnych epok
- wybranego kontekstu.
Synkretyzm to łączenie ze sobą często sprzecznych elementów. Pojęcie to określa zjawiska charakterystyczne dla wielu dziedzin kultury. W literaturze dotyczy łączenia różnych rodzajów i gatunków literackich. Niewątpliwie na przestrzeni wieków epoką, która w szczególny sposób wykorzystała możliwości wynikające z synkretyzmu był romantyzm. Była to tendencja ogólnoeuropejska charakterystyczna dla tego prądu literackiego, którego jedną z cech specyficznych był zwrot do ludowości. Ponadto popularnym gatunkiem literackim stała się ballada, która łączyła w sobie cechy trzech rodzajów literackich: epiki, liryki i dramatu. Warto wspomnieć o programowej balladzie epoki romantyzmu otwierającej pierwszy tom poezji Adama Mickiewicza pt.: Romantyczność. To właśnie w niej dzięki synkretyzmowi wyeksponowano cechy specyficzne nowego prądu literackiego takie jak ludowość i zawierzenie zmysłom i tym samym przekonanie, że są w tym świecie zjawiska niemożliwe do wytłumaczenia rozumem. Ponadto skonfrontowano nowe spojrzenie na rzeczywistość z poglądem typowym dla epoki minionej, a więc oświecenia. Synkretyzm pozwala zobrazować podjętą problematykę dzieła w sposób wieloaspektowy jednocześnie poszerzając możliwości interpretacyjne utworu.
W analizowanym temacie należy odwołać się do dramatu Adama Mickiewicza pt.: Dziady cz. III. To właśnie synkretyzm pozwala w szerokim zakresie zobrazować cierpienie Polaków pod panowaniem rosyjskiego cara. Owo cierpienie jest ukazane zarówno w wymiarze jednostki, jak i zbiorowości. Niewątpliwie w tym przypadku tego negatywnego uczucia doświadczają osadzeni w carskim więzieniu razem z głównym bohaterem utworu – Konradem. Jego współtowarzysze niewoli w prowadzonych dialogach wymieniają się informacjami dotyczącymi losu aresztowanych. W ten sposób czytelnik poznaje dzieje młodzieży wysyłanej na Syberię za wystąpienia przeciwko carowi. Ponadto dola Polaków i ich okrutne traktowanie przedstawione zostało w scenie Salonu warszawskiego, gdzie osoby przebywające tam podzielono na dwie grupy w zależności od stosunku do rosyjskiej władzy i zaangażowania w działalność patriotyczną. To właśnie epicka opowieść dotycząca losu aresztowanego, a następnie uwolnionego Cichowskiego wpleciona w rozmowę między uczestników spotkania jest przejawem synkretyzmu, ponieważ wprowadza do dramatu cechy epiki. Tym samym poza bohaterami osadzonymi w areszcie, którzy cierpią z powodu miłości do utraconej ojczyzny, można dostrzec zaangażowanie w losy patriotów Polaków przebywających na wolności. Opowieść ta to także ważny element w kontekście pamięci, w końcu człowiek żyje tak długo, jak trwa pamięć o nim i jego czynach.
Niewątpliwie synkretyzm można dostrzec w twórczości Wiliama Szekspira. W dramacie Makbet przejawia się on w łączeniu komizmu z tragizmem, a także elementów realistycznych z fantastycznymi. Użycie go wzmacnia niemoralne zachowanie Makbeta i jego bezwzględność. Bez wątpienia do świata nadprzyrodzonego przynależą czarownice, które swą przepowiednią wpływają na decyzje podejmowane przez tytułowego bohatera. To właśnie wizja przejęcia władzy sprawia, że z oddanego wiernego sługi Makbet staje się bezwzględnym zbrodniarzem. Czarownice wprowadzają do utworu zło. Istotnym elementem w dramacie jest także wspomniany już synkretyzm przejawiający się łączeniem komizmu z tragizmem. Obecny jest on w humorystycznych epizodach m.in. rozmowie Makdufa z Odźwiernym po zabójstwie Dunkana. Uzyskany w ten sposób kontrast wzmacnia okrucieństwo popełnionych zbrodni. Tym samym podkreśla niemoralność czynu tytułowego bohatera.
Warto także przywołać powieść Michaiła Bułhakowa pt.: Mistrz i Małgorzata. Niewątpliwie w utworze tym występuje synkretyzm w obrębie gatunku literackiego a także w zakresie łączenia różnych planów akcji: fantastycznego i realistycznego. Synkretyzm w sposób wieloaspektowy ujmuje problematykę moralności. Obecność w Moskwie Wolanda i jego świty przynależących do planu fantastycznego wprowadza nie tylko wspomniane już kwestie moralności i obecności dobra i zła w świecie. Poszerza interpretacje o aspekt życia społeczeństwa w państwie komunistycznym, gdzie obywatele przekonywani są o dobrych warunkach bytowych, jednak nie doświadczając ich na co dzień pragną zmian. Pokazują to działania Wolanda i jego świty, takie jak występy w Teatrze Varietes, czy przejęcie mieszkania po Berliozie. Ujawnia się w nich zepsucie ówczesnego społeczeństwa, w którym dominuje żądza pieniędzy i chęć poprawienia swej sytuacji finansowej. Namiętności targają zarówno osobami o niskim statusie społecznym, jaki przedstawicielami władzy na wysokich szczeblach. Wykorzystują oni swoją uprzywilejowaną pozycję by zdobyć większe wpływy oraz wieść dostatnie życie, nie zwracając uwagi na przeciętnego obywatela.
Poczyniona analiza udowodniła, że synkretyzm pozwala zobrazować podjętą problematykę dzieła w sposób wieloaspektowy jednocześnie poszerzając możliwości interpretacyjne utworu. Pisarze na przestrzeni epok często posługiwali się nim by podkreślić ważne kwestie podjęte w dziełach. Szczególnie często synkretyzm pojawiał się w romantyzmie. Już w obrębie gatunków literackich występował w balladzie czy powieści poetyckiej. W przypadku ballady Romantyczność pozwoliło to zobrazować ówczesny konflikt pokoleń między przedstawicielami oświecenia a romantyzmu i dać przewagę nowemu nurtowi. Natomiast w dramacie Dziady cz. III zastosowanie synkretyzmu w szerokim aspekcie pozwolił ująć doświadczane cierpienie zarówno narodu jak i jednostki pod panowaniem cara Rosji. Natomiast w XX-wiecznej powieści Mistrz i Małgorzata synkretyzm poszerza aspekt związany z moralnością oraz istnieniem dobra i zła w świecie. Podobnie jak w przypadku dramatu Szekspira Makbet, w którym synkretyzm wydobywa zło i okrucieństwo tytułowego bohatera. Niewątpliwie synkretyzm daje wiele możliwości w obrębie utworów literackich i sprawia, że podejmowana w nich problematyka jest szczególnie akcentowana.
dr Katarzyna Drozd
wykładowca Collegium Novum